piątek, 22 maja 2015

JUŻ PRAWIE WAKACJE

Już prawie wakacje, co sprawia, że myślę o przyszłym roku szkolnym.
Moja najmłodsza córka zaraz skończy 6 lat, a starsza ma już 7. Chyba pora zapisać je na lekcje pływania. No, i do polskiej szkoły - ciągle nie wiem jak długo zostaniemy w Holandii, a dobrze byłoby gdyby dziewczynki za parę lat nie musiały zaczynać podstawówki od początku.
Chyba w każdym większym niderlandzkim mieście jest co najmniej jedna polska szkoła. Dzieci uczą się tam przede wszystkim języka polskiego, historii i geografii polski. Zajęcia mają raz w tygodniu  4 godziny lekcyjne - u nas jest do wyboru środa lub sobota. Pewnie wybierzemy środy, kiedy szkoła holenderska kończy się ok. godziny 12. Wtedy weekendy będą nadal całe dla nas.
Chyba, że wypadną nam w te dni lekcje pływania. Ale jeszcze sprawdzę, bo być może w naszej szkole w starszych klasach jest możliwość lekcji na basenie zamiast gimnastyki.
A to wszystko trzeba już zacząć organizować - zajrzeć na strony internetowe, podzwonić, poumawiać, przyjrzeć się kosztom i wpisać je w powakacyjne wydatki.